Światowy Dzień Kota 2019

Kilka dni temu obchodziliśmy Światowy Dzień Kota, w Polsce jest to święto obchodzone od 2006 roku, które ma na celu podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka oraz niesienie pomocy kotom wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które z winy człowieka straciły swój dom. Święto przede wszystkim ma za zadanie uwrażliwiać i uświadamiać społeczeństwo na los "braci mniejszych".

Jako opiekunka niespełna siedmioletniej kotki Bryki mimo swoich obowiązków (współpraca przy organizacji warsztatów z I pomocy i konsultacjach zoopsychologicznych) starałam się ten dzień poświęcić swojemu kociemu "czterołapkowi" i mam nadzieję, że to się udało :-)

Czarnuszko mała, która jesteś nawet przez Pawła nazywana królową, kiedy prawie siedem lat temu (trochę przypadkiem jako kruszynka, która jeszcze powinna być ze swoją mamą i rodzeństwem) pojawiłaś się w progu mojego domu nie sądziłam, że tak bardzo zmienisz moje życie :-) Mimo, że wychowałam się z Twoimi "krewniakami", nie wierzyłam, że tak mała istota może wnieść tak wiele w życie dorosłego człowieka. Mimo upływu czasu wciąż pamiętam swój strach, kiedy chorowałaś i kiedy oddawałam Cię w ręce lekarzy. Tak bardzo się cieszę się, że to co złe już za nami :-) Jeszcze lepiej pamiętam nasze wspólne poznawanie świata, nawiązywanie przyjaźni z innym zwierzętami, spacery na smyczy i szelkach, pierwsze bolesne spotkanie z pszczołą, którą koniecznie chciałaś upolować, polowanie na płatki śniegu, marudzenia przy posiłkach, budowanie domowego placu zabaw, który i tak okazał się mniej ważny niż tekturowe pudła czy nocną akupunkturę na moich plecach w Twoim wykonaniu :-) Każdy dzień, który spędziłyśmy razem jest przepełniony setką wspomnień i emocji. Zrobię wszystko, by kolejne wspólne lata były spędzone jeszcze lepiej a mam nadzieję, że przed nami tych lat jeszcze bardzo wiele :-) Dzięki Ci, Kociaku :-)